Singiel i debel – prawie dla każdego

Sportowe tradycje tenisa stołowego na Górnym Śląsku sięgają okresu dwudziestolecia międzywojennego: już w 1932 roku w Królewskiej Hucie powołano Śląski Okręgowy Związek Pingpongowy z jej pierwszym prezesem: Henrykiem Chmielem, ówczesnym wysokim urzędnikiem Polskich Kopalni Skarbowych.

Nie wszyscy wiedzą, że „pingopong” był popularny także wśród Organizacji Młodzieży Powstańczej, Związku Harcerstwa Polskiego czy stowarzyszeń katolickich. Już wtedy rozgrywano pierwsze, międzyklubowe turnieje, wręczano medale, a skromne składki od zawodników (2, 5 złotego od drużyny, 2 złote od singlisty) pozwalały na zakup stołów, rakietek i strojów sportowych. Jeszcze przed wybuchem II Wojny Światowej w rozgrywkach występowało 140 klubów, spośród których 11. procent stanowiły mniejszościżydowskie i niemieckie. 

Grafika należy do Śląski Związek Tenisa Stołowego (slzts.pl)

Przedwojenne tradycje są kultywowane do dziś, w dużej mierze dzięki zaangażowaniu lokalnych działaczy z Gliwic, Świętochłowic, Jastrzębia, Bytomia, Mysłowic, a także Częstochowy i Bielska-Białej. Przez ponad 90 lat działalności Śląskiego Związku Tenisa Stołowego zmieniały się przepisy gry, zmniejszono średnicę pingpongowych piłeczek, skrócono rozgrywanie setów do 11. punktów, zakazano stosowania klejów chemicznych do klejenia okładzin, ale sens gry pozostał ten sam: rozwój sportu dzieci, młodzieży, popularyzacja drużyn seniorskich a także umożliwienie rywalizacji weteranom, byłym zawodnikom AZS Gliwice, GKS Jastrzębie czy Górnika Świętochłowice. Ważnym aspektem działań związku była organizacja Mistrzostw Górnego Śląska, które integrowały lokalne kluby oraz propagowały zdrową rywalizację między poszczególnymi miastami.

Warto dodać, że to właśnie podczas częstochowskich Mistrzostw Polski, wprowadzono do rozgrywek piłeczkę pingpongową „Wir”, produkowaną przez Izydora Mitza, właściciela manufaktury celuloidu. W latach 50. XX wieku w meczu pingponga z Brazylią wystąpili wyłącznie zawodnicy z Górnego Śląska: Witold Kawczyk, Augustyn Otremba oraz Herbert Widera. Był to jedyny historyczny występ trójki Ślązaków w jednym meczu o Mistrzostwo Świata. 

Wczesne lata PRL to burzliwy rozwój dyscypliny: w 1956 roku zarejestrowanych było 158 sekcji tenisa stołowego w ówczesnym województwie stalinogrodzkim (w 240 drużynach rywalizowało aż 1400 zawodników). Prowadzono wtedy wymianę międzynarodową z NRD , Czechosłowacją, Węgrami czy Bułgarią. Kontakty te – jak czytamy na stronie Śląskiego Związku - wpłynęły znacząco na podniesienie poziomu sportowego i zaopatrzenia się w importowany trudny do zdobycia sprzęt sportowy takie jak: rakietki, piłeczki pingpongowe, siatki do gry. Pod względem sportowym w kraju liczyły się przede wszystkim: AZS Gliwice, HKS Siemianowiczanka oraz Wawel Wirek. Po reformie administracyjnej kraju w 1975 roku wyodrębniły się nowe związki w Bielsku Białej i Częstochowie.

Po 1989 roku, kiedy ograniczono dotacje finansowe, dużo zaczęło zależeć od sponsorów. Na szczęście, o tenisie stołowym na Śląsku nie zapomniano, organizując liczne turnieje dla dzieci i młodzieży (choćby z okazji Dnia Dziecka), szkoląc nowe zdolne pokolenia, wśród których wybijał się Lucjan Błaszczyk – brązowy medalista polski w grze mieszanej z 1994 roku. Do popularyzacji dyscypliny przyczyniało się również pismo: „Ping-pong Śląski”.                        

Po kolejnej reformie województw, wpisano do rejestru nowy KRS: Śląski Związek Tenisa Stołowego, znów obejmujący Częstochowę oraz Bielsko-Białą. Dzięki wsparciu organizacji, wyniki meczy w tenisa stołowego pojawiały się na stronach „Telegazety”, prowadzono warsztaty dla nauczycieli WF-u, a także kursy instruktorskie i narady szkoleniowe. Ważnym punktem w statucie działalności Śląskiego Związku Tenisa Stołowego jest organizacja imprez dla weteranów oraz zawodów dla dzieci i młodzieży. Ich stronę na Facebooku obserwuje ponad tysiąc miłośników tej niedocenianej przez wielu dyscypliny, nie tak często goszczącej na ekranach regionalnej czy ogólnopolskiej telewizji.

Grafika należy do Śląski Związek Tenisa Stołowego | Facebook

***

Więcej o działalności Śląskiego Okręgowego Związku Pingpongowego można się dowiedzieć na stronach:

Śląski Związek Tenisa Stołowego (slzts.pl)

Śląski Związek Tenisa Stołowego | Facebook