Rodzina - kopalnią talentów, to wydarzenie, na które już w najbliższą niedzielę zaprasza warszawska Fundacja “W Sercu Matki”. O tym co się będzie działo tego dnia, a także co to są talenty i jak pomagać dzieciom je odkrywać, rozmawiamy z prezesem Fundacji, Panią Marią Pietrzak.

Dlaczego właśnie talenty?

Zaczęło się od tego, że uderzyła mnie mocno biblijna przypowieść o talentach. W poczuciu, że jestem obdarowana zaczęłam zadawać sobie pytania, czy ja na pewno nie zakopuje żadnego swojego talentu? równocześnie pojawiła się też troska o innych i świadomość, że ludzie marnują swoje talenty, czasem ich nie dostrzegając, czasem z przeświadczenia, że jeśli czegoś nie zrobili gdy byli mali, to już jest za późno, żeby podjąć wyzwanie. Stąd Fundacja i chęć pomocy innym w odkrywaniu i rozwijaniu talentów.

Głównym projektem prowadzonym przez Fundację “W Sercu Matki” jest “8 talentów”, oparty na teorii profesora Howarda Gardnera. Na czym polega?

W książce pt. Inteligencje wielorakie, profesor stwierdził, że każdy z nas dysponuje 8 rodzajami talentów, które jednak rozwijamy w różnym stopniu. Przeciętny człowiek ma zwykle ponadprzeciętnie rozwinięte 2-3 talenty, dlatego też o niektórych z nas mówi się, że są “wybitnymi matematykami”, a o innych, że mają “ponadprzeciętne zdolności manualne”. Każdy jednak może świadomie rozwijać wszystkie 8 talentów. Nasz projekt polega na tym, że w każdym miesiącu staramy się pochylić nad innym talentem, powstaje webinar, który porusza jakiś aspekt danego talentu, i odbywają się warsztaty podczas których można ten talent rozwijać. 8 rodzajów talentów zaproponowanych przez Gardnera - językowy, wizualno – przestrzenny, talent muzyczny, interpersonalny, intrapersonalny, matematyczno – logiczny, przyrodniczy, ruchowy - pozwala na nieco szersze spojrzenie na talenty. Nie jest to tylko coś wyjątkowego, szczególnego, co, jak często postrzegany jest talent - wyróżnia się i od razu przykuwa naszą uwagę, ale są to różne predyspozycje i umiejętności jakimi zostaliśmy obdarowani i ważne jest, żeby być czujnym także na te talenty, które nie są spektakularne czy nawet sklasyfikowane - trzeba umieć je zauważyć w innych i w sobie, docenić i pracować nad ich rozwijaniem.

/źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/FundacjaWSercuMatki/

Do odkrywania i rozwijania talentów potrzebne jest sprzyjające środowisko. To pierwsze, najważniejsze wskazujecie w swoim aktualnym projekcie - “Rodzina - kopalnią talentów” - co chcecie w nim przekazać ?

W ramach całej kampanii i również na tym najbliższym, niedzielnym wydarzeniu chcemy pokazać, jak wielkie bogactwo tkwi w rodzinie i że jest ona szczególnym miejscem dla rozwijania talentów. To przestrzeń w której możemy się wzajemnie inspirować, obserwować, naśladować, uczyć od siebie, a także przekonywać o tym, że talenty są różne i każdy z nas jest powołany do czegoś innego. Dzięki tej różnorodności wzajemnie się uzupełniamy. Ponieważ każdy wykonuje różne rzeczy, dzielimy się zadaniami, każdy zyskuje czas, żeby pochylić się bardziej nad tym, czym został obdarowany i może poświęcić go na rozwój swojego potencjału. Ja na przykład jestem wdzięczna moim synom - od jednego, obdarzonego wybitnym talentem przyrodniczym uczę się bardzo dużo o zwierzętach, a dzięki drugiemu - obdarzonemu talentem do pieczenia ciast i znakomicie mnie w tym zastępującemu, zyskuję przestrzeń na to, co lubię robić i co lepiej mi wychodzi.

Niedzielne wydarzenie “Rodzina - kopalnią talentów” realizujemy właśnie z grantu Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, który otrzymaliśmy w ramach konkursu „Po pierwsze Rodzina!”. W tej kampanii społeczno - edukacyjnej powstaną jeszcze dwie audycje radiowe, oraz strona internetowa z filmami dotyczącymi tego, czym są talenty i jak ich szukać.

Jaką rolę pełni rodzic w odkrywaniu i rozwijaniu talentów dziecka? Jakie są Pani, Mamy czwórki dzieci doświadczenia w tej kwestii?

Bardzo ważne jest, żeby stwarzać dzieciom możliwości doświadczania różnych sytuacji - zapewnić różnorodność bodźców - inspirujące otoczenie, spotkania z różnymi ludzi, bo to daje dziecku możliwość dowiadywania się, co je naprawdę interesuje. U nas w domu na przykład w pewnym momencie pojawiło się pianino, ponieważ chciałam dać dzieciom możliwość sprawdzenia, czy kontakt z instrumentem, gra na nim sprawia im radość. Muzyka ma szczególne działanie i uważam, że dobrze, gdy ktoś w rodzinie potrafi grać, bo to ma przełożenie na pozostałych domowników, kształci słuch, rozwija ich muzykalność. Nam to też pomogło w “wyprostowaniu” skrzyżowanej lateralizacji u syna, który właśnie dzięki nauce gry na pianinie nie musiał korzystać z terapii integracji sensorycznej. A więc działanie terapeutyczne muzyki jest niezwykłe, tak samo przyrody, i dlatego każdy powinien te talenty rozwijać, podobnie jak talent ruchowy i interpersonalny, żeby mieć dobrą bazę do rozwijania innych swoich talentów.

 Dzieci potrzebują też dużo przestrzeni do samodzielnego odkrywania swoich talentów, nie narzuconych zewnętrznie zajęć, ale czasu na swobodny rozwój.

Poza tym w rodzinie, czy innych grupach np. harcerstwie, gdzie są za coś odpowiedzialne, czy muszą wykonać jakieś zadania wspólnie z innymi, uczą się, że ich działanie ma duże znaczenie, posiada konkretną wartość, że każdy jest potrzebny.

 Jedne talenty widać od razu, do innych trzeba się “dokopać”. Jest wiele takich, które potrzebują czasu, żeby dziecko naprawdę nabrało pewności, że to jest coś, czym chce się zająć. W tym kontekście potrzebny jest też czas na tzw. nudzenie się - bo wtedy dzieci mogą same odkrywać to, co je najbardziej interesuje, a nie tylko robić to, co zostało zadane.  

/źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/FundacjaWSercuMatki/

Czyli zbyt wiele pozalekcyjnych aktywności, które mają wypełnić wolny czas dziecku nie jest dobre? 

Zbyt wiele, na pewno nie. Oczywiście rodzice zapisując dzieci na różne zajęcia mają dobre intencje, chcą, żeby spędzały konstruktywnie czas, natomiast dużo dzieci jest przemęczonych a nawet zniechęconych narzuconymi aktywnościami. W naturalny sposób tracą chęci do samodzielnego odkrywania, bo po prostu brak im sił.

Na pewno też należy ograniczać dziecku czas, jaki spędza przed ekranem komputera czy smartfona. Specjaliści twierdzą, że u dzieci, które w wieku szczególnego rozwoju mózgu - przedszkolnym i wczesnoszkolnym - zbyt dużo czasu spędzają właśnie w tej rzeczywistości wirtualnej, bardzo często nie rozwijają się części mózgu odpowiedzialne za interakcje społeczne, które są potrzebne do tego, by talenty rozwinąć.

Jakie elementy są jeszcze niezbędne, żeby udało się w pełni rozwinąć talenty?

Zadaniem rodzica jest kochać dziecko, pozwalać doświadczać tej miłości, która wspiera, ale też która pokazuje prawdę, doświadczenie, wiedzę - dzieli się tym, żeby coś dziecku uświadomić, przed czymś ostrzec. Trzeba zapewnić dziecku wsparcie w postaci rozwijających zajęć, ale też niezwykle ważne jest wsparcie w tym, żeby dziecko było wytrwałe. Nie jest dobre dla rozwoju, gdy dziecko często zmienia zainteresowania i zajęcia, rezygnuje zbyt szybko z jednych, podejmuje kolejne aktywności. Takie wyrwanie z jakiegoś procesu może się wiązać z poczuciem porażki, czegoś nieukończonego. Ważne jest, żeby pewien określony etap został zrealizowany, bez przerywania, ze świadomością celu. Wielu z nas ma problem z wytrwałością, traktowaniem zobowiązań jako czegoś co jest stałą, czemu trzeba podporządkować inne rzeczy, żeby osiągnąć cel. Każda podjęta aktywność wymaga zaangażowania, inaczej trudno o sukces, wytrwałość w procesie rozwoju jest bardzo istotnym elementem, podobnie jak świadomość, że są momenty trudne, są przeszkody i dążąc do celu trzeba je pokonywać.

Rodzic nie powinien też realizować przez dziecko swojego niespełnionego talentu. Dobrze jest, gdy każdy niezależnie rozwija swoje zdolności, po to, żeby się wzajemnie karmić osiągnięciami i sukcesami motywując w ten sposób do dalszego podejmowania wyzwań.

Zajęcia proponowane przez Waszą Fundację nie ograniczają się do dzieci, w aktywnościach biorą udział także dorośli. Oni też mogą odkrywać swoje talenty.

Jak najbardziej, i powinni to robić, bo to jest zadanie na całe życie. Oczywiście odkrywanie talentów u dorosłych to bardziej skomplikowany temat. Z wiekiem, z doświadczeniem, z wiedzą pewne rzeczy nabywamy, a nawet nasze braki mogą stać się naszymi talentami, nawet jeśli przeżyjemy dobrze stratę, to także możemy pomagać tym, którzy doświadczają podobnych sytuacji. Ludzie, którzy często słyszeli w domu, że robią wszystko źle, że powinni lepiej, wzrastają w przekonaniu o braku zdolności. Dlatego ważne jest, żeby odważyć się spróbować a przede wszystkim doceniać małe osiągnięcia. To daje ogromną radość, satysfakcję i nie tylko u dzieci buduje poczucie własnej wartości. Nasz mózg potrzebuje regularnie otrzymywać bodźce o sukcesie, wtedy lepiej funkcjonujemy. Więc trzeba nauczyć się te sukcesy dostrzegać i przede wszystkim być wdzięcznym za każde obdarowanie… człowiek chce wciąż więcej i więcej, a nie potrafi dziękować za te małe rzeczy.

/źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/FundacjaWSercuMatki/

Czyli odkrywanie, rozwijanie talentów może uczynić nas szczęśliwymi…

Jak najbardziej. To zresztą widać - kiedy rozmawia się z ludźmi o ich talentach, o tym co lubią robić, co ich interesuje - pojawia się uśmiech na twarzy, zaczynają się świecić oczy, w organizmie wytwarzają się endorfiny - i na pewno ten aspekt jest niezwykle ważny w realizacji naszego człowieczeństwa. A.Maslow robił badania, w których analizował sławnych ludzi, ich samorealizację i stwierdził, że dla wielu z tych, którzy dużo osiągnęli w życiu, bardzo często motorem do działania i rozwijania było poczucie robienia czegoś dla innych - to właśnie sprawiało, że czuli się spełnieni i szczęśliwi.

Odkrycie radości w tym, że siebie dajemy, hojność serca w robieniu tego, co jest nam zadane procentuje radością z życia. Mamy wtedy poczucie, że ono się dzieje w niesamowity sposób, a w naszym w sercu jest harmonia.

W niedzielne popołudnie, będzie dużo tego dzielenia się radością z obdarowania. Proszę jeszcze opowiedzieć, co będzie się działo w Powsinie.

To będzie podsumowanie roku w naszej Fundacji, ale także zaproszenie do kolejnych lat współpracy i współdziałania dla wszystkich chętnych. Centralnym punktem programu będzie koncert, bo talent muzyczny jest talentem estradowym, jest spektakularny i wdzięczny do dzielenia się. Na scenie wystąpią młodzi muzycy i muzykujące rodziny. Będą też moi studenci, którzy założyli zespół i realizują swój talent muzyczny, żeby go nie stracić i nieść radość i sobie i innym. Wystąpią także zaproszone chóry, a na koniec wspólnie zaśpiewamy piosenkę z repertuaru Starszych Panów - “Rodzina, ach rodzina”. Będzie też możliwość podjęcia krótkiej nauki tańca irlandzkiego, a na przygotowanych stoiskach proponować będziemy naszym gościom kreatywne działania - między innymi lepienie z gliny na kole, budowanie latawca, naukę gry w brydża i wiele innych. Niektóre z pokazywanych aktywności prowadzimy na stałe w naszej Fundacji, pewne są związane tylko z tym wydarzeniem, a inne są zapowiedzią tego, co byśmy chcieli robić. Serdecznie zapraszamy do spędzenie z nami niedzielnego popołudnia.

Więcej o wydarzeniu - https://www.facebook.com/events/797803311926616/?ref=newsfeed

Maria Pietrzak - Fundatorka i prezes Fundacji w Sercu Matki. Dr nauk ekonomicznych w zakresie nauk o zarządzaniu, adiunkt w Instytucie Zarządzania Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, organizatorka spotkań, warsztatów i konferencji dla matek, głęboko przejęta przesłaniem przypowieści o talentach poczuła się powołana do pomocy innym w rozwoju ich potencjału, by więcej ludzi odkryło własną drogę i radowało się pełnią życia.

Więcej na temat Fundacji W Sercu Matki i organizowanych przez nich wydarzeniach można dowiedzieć się na stronach:

Strona główna - Fundacja W Sercu Matki

Fundacja W Sercu Matki | Warsaw | Facebook