Debata Trump - Biden, czyli dwaj zgryźliwi tetrycy

Witajcie!!!

Statystyki bloga:
Wizyty: 792588
Liczba postów: 774
Liczba komentarzy: 141

Debata Trump - Biden, czyli dwaj zgryźliwi tetrycy


  

Zarwałam noc z 29 na 30 września 2020, aby obejrzeć debatę prezydencką miedzy urzędującym prezydentem USA, Donaldem Trumpem, a byłym wiceprezydentem z czasów Obamy, Joe Bidenem.  Była ona bardzo interesująca choć nie w taki sposób, jakiego się spodziewałam.  Myślałam, że przedstawią oni po prostu swoje dotychczasowe osiągnięcia i plany na przyszłość.  Nic z tego.

  Obaj dyskutanci skupili się na tym, by pognębić rywala.  Biden kazał Trumpowi się zamknąć, nazwał go klaunem i próbował obciążyć go odpowiedzialnością za ofiary pandemii.  Trump zapewnił, że Biden nie ma pojęcia o prawie i porządku.  Wypominał mu słabe oceny w szkole i stwierdził, iż jest on niemądry.  Dopytywał się też o 3,8 mln dolarów, jakie syn Bidena miał jakoby otrzymać z Moskwy.  Nad dyskusją próbował zapanować Chris Wallace, prowadzący spotkanie dziennikarz Fox News.  Obszerną relację z tej debaty można znaleźć {TUTAJ(link is external)}.  Na uwagę zasługuje także opis sporządzony przez blogera Zbyszka {TUTAJ(link is external)}.  Zbyszkowi bardziej podobał się Biden a mnie Trump.

  Gdy patrzyłam na tę debatę, przypomniała mi się od razu amerykańska komedia "Dwóch zgryźliwych tetryków", o kłócących się wiecznie staruszkach.  Biden i Trump byli bardzo podobni do bohaterów tego filmu.  Pomyślałam też o dwóch starszych panach z "Muppet Show", którzy docinali wszystkim i sobie nawzajem.

elig / 30, września, 2020


Informujemy, iż korzystamy z informacji zawartych w plikach cookies. Użytkownik może kontrolować pliki cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies