Pozorna ulga – czy Konstytucja Biznesu zawiera niebezpieczne przepisy?
Podpisana przez Sejm i Prezydenta długo oczekiwana przez przedsiębiorców Konstytucja Biznesu wejdzie w życie prawdopodobnie już w kwietniu.
Konstytucja Biznesu to pakiet ustaw, których celem jest zreformowanie i uproszenie przepisów dotyczących prowadzenia działalności. Zmiany, które wprowadzi Konstytucja
Biznesu, dotyczą m.in.:
- relacji przedsiębiorcy z urzędami i załatwianie spraw urzędowych,
- zakładania firmy,
- zawieszenia działalności,
- zasad tworzenia prawa gospodarczego,
- powołania Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw.
Najważniejszą ustawą jest Prawo przedsiębiorców, które określa podstawowe prawa przedsiębiorców i zasady prowadzenia działalności gospodarczej. Wprowadza również zasady: co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone, a także domniemania uczciwości przedsiębiorcy i rozstrzygania niejasnych przepisów na jego korzyść.
Konstytucja Biznesu zawiera ponadto tzw. działalność nierejestrową i ulgę w składkach ZUS dla początkujących firm. Początkujący przedsiębiorcy nie będą musieli płacić składek na ubezpieczenia przez pierwsze pół roku działalności. Przedsiębiorcy obawiają się, czy nie oznacza to pozbawienia ochrony wynikającej z ubezpieczeń społecznych i czy w razie wypadku taki przedsiębiorca będzie miał prawo do zasiłku w czasie leczenia i rehabilitacji, a w razie poważnego wypadku i dużego uszczerbku na zdrowiu – do renty inwalidzkiej.
Mimo tych niejasności środowisko przedsiębiorców pozytywnie ocenia uchwalenie Konstytucji Biznesu. Oby jednak nie była to martwa konstytucja, dużo zależy od urzędników, w skarbówkach, gminach, powiatach. Warto, aby rząd zadbał o ich edukację, by przychylniejszym okiem patrzyli na przedsiębiorców.