Fundacja Zdrowie Seniora działa na terenie Warszawy wspierając zgłaszających się do nich ubogich seniorów, wykupując im leki, czy wspierając ich psychicznie. Organizatorki działań są również otwarte na bardziej indywidualne formy pomocy, takie jak zapewnienie przez wolontariuszy towarzystwa najbardziej osamotnionym seniorom. Rozmawialiśmy z pełnomocniczkami zarządu - Weroniką Tyrką i Zuzanną Krzątałą.
ONAS:
Skąd wziął się pomysł na utworzenie Państwa inicjatywy?
Nasi fundatorzy, Tessa i Paul Van Arkel, są bardzo zaangażowani w pomoc społeczną. Gdy przyjechali do Polski w 2017, zauważyli, że jest wyraźna luka w doraźnej pomocy najuboższym seniorom. W ten sposób powstała Fundacja Zdrowie Seniora, która jest jedną z niewielu prowadzących działania pomocowe dla seniorów.
Choć Paul i Tessa nie mają polskiego pochodzenia, czują się związani z Polską przez historię. Pochodzą z regionu w Holandii, który został wyzwolony przez wojska polskie podczas II wojny światowej. Dzięki odwadze Polaków, pokolenie Tessy i Pawła dorastało w wolności. Fundacja jest ich sposobem podziękowania tym, którzy walczyli o lepszy świat, ale są zbyt często zapomniani i marginalizowani w dzisiejszej Polsce.
Źródło fotografii: Fundacja Zdrowie Seniora
Jak wyglądają Państwa działania, na jakich celach się skupiacie?
Nasze biuro mieści się w budynku Fundacji Prometeusz, która wspiera seniorów opłacając im rachunki za prąd i gaz. My natomiast finansujemy zakup leków dla przewlekle chorych do 200 złotych miesięcznie - można więc powiedzieć, że nasi podopieczni są zaopiekowani wszechstronnie.
Senior odbiera darmowe leki bezpośrednio w aptece, albo w naszym biurze. Na stałe współpracujemy z apteką ALFA przy ulicy Grenadierów 34 na Pradze, ale jesteśmy otwarci na współpracę z innymi aptekami. Zapewniamy wszystkim naszym podopiecznym dostęp do niezbędnych leków przez cały rok.
Źródło fotografii: Fundacja Zdrowie Seniora
Czy po roku działania umowy można ją odnowić?
Tak, wtedy jeszcze raz wypełnia się formularz i umowa jest odnowiona. Nasze kryteria są tak skonstruowane, by dotrzeć do najuboższych lub samotnych seniorów, którzy nie mają nikogo, kto mógłby im pomóc. Staramy się ich odwiedzać regularnie , a oni do nas dzwonią poradzić się lub po prostu porozmawiać.
A teraz, w czasie epidemii, jak wyglądają Państwa działania?
W obecnej sytuacji biuro jest zamknięte, a wszystkie dane niezbędne do zrealizowania recepty są wysyłane elektronicznie. Podopiecznym z wysokiej grupy ryzyka i tym którzy mają trudności z poruszaniem się, dowozimy leki i zakupy. Z pomocą przychodzą zaprzyjaźnieni aptekarze, którzy też rozwożą niezbędne leki, za co jesteśmy im bardzo wdzięczni. Apteka ALFA, do której przychodzą nasi seniorzy, jest systematycznie ozonowana i dezynfekowana.
Czy gdyby pojawiło się więcej seniorów będą Państwo w stanie też im pomóc?
Zależy nam by dotrzeć do osób najbardziej potrzebujących. Wielu z naszych podopiecznych żyje za kilkaset złotych miesięcznie, często nie starcza im nawet do końca miesiąca, nie mówiąc o robieniu zapasów na czas kwarantanny. Doraźna pomoc w postaci darmowych leków do wartości 200 zł to duże odciążenie dla domowego budżetu seniorów. Szukamy osób w wieku emerytalnym, 60+, z dochodem nieprzekraczającym 1400 złotych. Przede wszystkim pomagamy seniorom zmagającym się z chorobami przewlekłymi, takimi jak cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, czy astma, które znacznie obniżają odporność i zwiększają ryzyko powikłań w czasie zagrożenia epidemiologicznego. Przyjmowanie wielu leków jednocześnie wiąże się z wysokimi wydatkami, powyżej możliwości dla większości potrzebujących.
Źródło fotografii: Fundacja Zdrowie Seniora
***
Więcej o działalności Fundacji Zdrowie Seniora można się dowiedzieć na stronach:
https://www.facebook.com/fundacjazdrowieseniora